Solorz uratował majątek z Cypru!

solorz 2

Gazeta Wyborcza sugeruje, że na zamieszaniu z nowymi podatkami na Cyprze mógł ucierpieć Zygmunt Solorz-Żak, założyciel Polsatu i właściciel operatora telefonii cyfrowej Plus.

A jest zupełnie inaczej.  Cztery tygodnie przed zamieszaniem z wprowadzeniem ekstra podatku od gotówki zdeponowanej na kontach w cypryjskich bankach Zygmunt Solorz-Żak wyprowadził część swojego majątku do innego raju podatkowego – Liechtensteinu.

W Nikozji na Cyprze mieściła się siedziba spółki Pola Investments, za pomocą której polski miliarder kontrolował działania spółki Polsat Cyfrowy. Cypryjska spółka Solorza dysponowała ponad 50 procent akcji w kapitale giełdowego Polsatu Cyfrowego (wartych około 2,9 mld złotych). Dzięki takiej konstrukcji biznesu Solorz m.in nie musiał płacić podatku od dywidendy, podatku od zysku ze sprzedaży akcji, ale również korzystał z wielu innych udogodnień podatkowych.

Z pewnością obecność biznesmena na Cyprze wymagała, aby w tamtejszych instytucjach finansowych zdeponował część swojego majątku – choćby gotówkę niezbędną do bieżącej obsługi firmy. Wówczas byłby narażony na działanie nowego drakońskiego podatku od  zdeponowanych w bankach pieniędzy (od 4 do 20 procent). Nacjonalizacja części pieniędzy odłożonych w bankach cypryjskich to element planu ratunkowego dla pogrążonej w kryzysie gospodarki  tego państwa.

Solorz musi mieć jednak niezłych doradców podatkowych skoro na cztery tygodnie przed wybuchem afery z podatkiem na Cyprze przeniósł się do Liechtensteinu. Jeszcze w lutym Polsat Cyfrowy  poinformował jeszcze w zdawkowym komunikacie giełdowym, że akcje Solorza przejął nowy podmiot –  TiVi Foundation z Liechtensteinu. Zapewne jeszcze wcześniej polskiego miliardera zmobilizowało do działania wejście od stycznia 2013 nowych regulacji i umów w sprawie podatkowych rozliczeń Polska-Cypr. Ale fakt faktem – Polak potrafi!

 

A o najbogatszych podatkowych uciekinierach pisaliśmy już tutaj!